Find many great new & used options and get the best deals for U Pana Boga za piecem DVD POLISH FILM at the best online prices at eBay! Free delivery for many products!
Foto filmwebSielsko – anielski klimat Podlasia naszpikowany czarem, magią i pięknem nieskażonej przyrody zainspirował Jacka Bromskiego do osadzenia tutaj akcji filmu „U Pana Boga za piecem”. U Pana Boga za piecem dał początek serii Pierwszy film serii nakręcony w 1998 roku „U Pana Boga za piecem” okazał się strzałem w dziesiątkę, co zaowocowało w następnych latach kontynuacją serii. W 2007 roku pojawił się film i serial „U Pana Boga w ogródku”, a w 2009 „U Pana Boga za miedzą”.W 2021 roku na Podlasiu mówi się o tym, że już, już za moment pojawi się „U Pana Boga…” nowy film. Jacek Bromski rozpocznie kręcenie scen do czwartego filmu z serii. Tytuł filmu to „U Pana Boga w Królowym Moście”W filmie jak zwykle zagrają aktorzy Białostockiego Teatru Lalek, którzy wykreowali niepowtarzalne role lata temu i dzięki ich autentyczności film jest tak wyjazd na Podlasie został częściowo spowodowany chęcią zobaczenia krajobrazów i miejsc, które „zagrały” w spędzać wakacje zgodnie z trendem Set-jetting, czyli podróżowania do miejsc, które zagrały w filmach. U Pana Boga w ogródku gdzie nagrywali filmI tak było w czasie mojej podróży po Podlasiu. Akcja serii „U Pana Boga…” była kręcona w kilku miejscowościach i cudownie było odnajdywać te miejsca porównując je do zapamiętanych z filmowych że niektóre ujęcia nie są kompatybilne z rzeczywistością (ot, magia filmowa), absolutnie nie przeszkadza w zanurzeniu się w filmowy świat „U pana Boga…”W kolejnych moich artykułach o Podlasiu dokładnie opisuję te miejsca, bo tak je odnajdywałam. Zwiedzając Podlasie na rowerze, konno lub samochodem. Supraśl, Białystok, Królowy Most, Sokółka, Janów, Stara Kamionka, Wierzchlesie i Tykocin to miejscowości, które zaistniały w filmie i które odwiedziłam podczas włóczenia się po przecudnej urody cerkwie, urocze domy z drewnianymi płotami i ogrodami z królującymi w nich malwami i kosmosami (coraz rzadziej niestety sadzonymi, na korzyść hortensji i – o zgrozo – tui) znajdowałam na całym Podlasiu. Nie tylko w filmowych „U Pana Boga …” niech będzie Twoim przewodnikiem, próbą odnalezienia zaczarowanego, dawnego świata spokoju i sielskości, ale nie odbieraj go jako przecież tylko fikcja, pokazująca co prawda ludzie losy, ich smutki i radości wplecione w niezwykły krajobraz z dialogami prowadzonymi melodyjnym, niemal śpiewnym językim, który – na szczęście- nadal rozbrzmiewa na Tykocinie usiadłam na chwilę na ławeczce nad jak to często bywa na Podlasiu, przysiadł się do mnie mocno starszy pan i czy mi się Tykocin podoba i czy wiem, że kręcono tutaj film „U Pana Boga…”?A czy byłam „u Struzikowej” (w filmie gospoda „Zapiecek”, w rzeczywistości restauracja „Alumnat” w Tykocinie) bo pysznie tam karmią. A i warto zobaczyć to jeszcze, że premiera „U Pana Boga w ogródku” odbyła się na rynku w że niedługo filmowcy znowu przyjadą. U Pana Boga… gdzie były kręcone sceny?Znajdziesz tutaj – w porządku alfabetycznym – kilka najbardziej rozpoznawalnych miejsc, w których kręcono sceny do filmu „U Pana Boga…” U Pana Boga w …Białymstoku: targowisko U Pana Boga w… Janowie: dyskoteka Panderoza. Niegdyś kultowe miejsce disco polo, pierwsza i największa dyskoteka w Polsce, dziś mieści się tam tłocznia naturalnych soków z podlaskich owoców. U Pana Boga w… Królowym Moście: droga, cerkiew i tablica z nazwą wioski U Pana Boga w… Sokółce: kościół z próbami chóru, zabudowania gospodarcze, plebania U Pana Boga w … Starej Kamionce: kapliczka, przy której modlił się komisarz „znajdując się w polu rażenia”. U Pana Boga w … Supraślu: brukowana ulica 1 Maja a przy niej dom komendanta, kościół, komisariat policji w obecnym budynku Centrum Kultury i Rekreacji, komin obok monastyru. U Pana Boga w …Tykocinie: restauracja grająca gospodę Zapiecek, metalowy most nad Narwią, rynek, który był przystankiem PKS, ogródek nad Narwią. U Pana Boga w … Wierzchlesiu: domki, cerkiew i drewniane płoty na polach i domy w wiosce. Za miejscowymi stodołami nakręcono słynne sceny, kiedy ksiądz wędruje malowniczą polną drogą, wśród drewnianych płotów i dwie zakonnice jadą na rowerze. Czy naprawdę istnieje Królowy Most?Jak najbardziej. To maleńka, senna wioska z cerkwią i drewnianym mostem nad rzeką mówi ludowy przekaz, most został zbudowany w ciągu jednej noc dla króla Zygmunt II Augusta, aby mógł swobodnie przeprawić się podróżując z warszawy do Grodna. Inne podania mówią, że most został zbudowany dla przeprawienia się królowej czy inaczej: most istnieje i prowadzi przez niego trasa rowerowa Green Velo. A od niego miejscowość wzięła swoja nazwę, która to z kolei stała się miejscem osadzenia akcji filmów serii „U pana Boga…”.Jednak w samym Królewskim Moście nie kręcono wielu scen, chociaż tablica z nazwą miasta „Królewski Most” i widoczna w tle cerkiew sugerują coś zupełnie Królewskim Moście, a właściwie na drodze w kierunku przejścia granicznego w Bobrownikach, kręcono sceny z zatrzymywaniem kierowców przez miejscową policję. A pozostałe sceny kręcono w innych miejscach Most to spokojna wioska, przez którą przechodzi szlak rowerowy Green Velo i Szlak Powstania Styczniowego Puszczy Knyszyńskiej. Inne filmy kręcone na Podlasiu Wiele filmów osadzono na Podlasiu wykorzystując naturalne walory krajobrazu. Oprócz serii „U Pana Boga…” najbardziej znanym filmem kręconym na Podlasiu jest „Blondynka”.Co prawda Supraśl w filmie „Blondynka” zamieniono na Majaki, ale każdy, kto chociaż raz odwiedził to cudne podlaskie miasteczko, bez trudu rozpozna charakterystyczne ulicę zwieńczoną kościołem Św. Trójcy, którym zarządzał Olaf Lubaszenko wcielając się w rolę księdza, czy budynek na rogu z zakładem fryzjerskim i szyldem „U Elwirki”, który funkcjonuje po dzień dzisiejszy. I urokliwe bulwary w Supraślu, po których spaceruje pani „Blondynki” i „U pana Boga…” także sporo innych filmów powstawało na Podlasiu. Co prawda nie cała produkcja, jak w przypadku powyższych filmów, ale plenery lub niektóre sceny tak „Faustyna” w Drohiczynie, „Biała Sukienka” w Tykocinie (ładnie pokazane miasto), thriller „Kruk” w Czarnej Białostockiej, Kruszynianach i Białymstoku, „Bołdyn” w Tykocinie i Knyszynie, „Opowieści z Narni” sceny w plenerze podlaskim, „Znachor” w Bielsku Podlaskim, „Nad Niemnem” w którym to Bug wcielił się w tytułowy Niemen i podbiałostockie Koźliki w których kręcono plenery oraz „Sanatorium pod Klepsydrą” w kraina magiczna! Odkryj go podróżując ze mną z moimi zdjęciami i wspomnieniami, a zapragniesz przyjechać na Podlasie i odkryć go po swojemu. Wędrując swoimi ścieżkami i szukając spokoju w pięknych na nocleg polecam agroturystykę. Może to być glamping, może domek do wynajęcia, a może klimatyczny dom w środku puszczy, w którym ja się zatrzymałam.🏨 🛌 Szukasz noclegu na Podlasiu?Moja prośba do Ciebie :). Wszystkie moje artykuły są oczywiście bezpłatne, ale mam prośbę, aby rezerwując nocleg na Podlasiu kliknąć wcześniej na link lub skorzystać z poniższej wyszukiwarki. Dla Ciebie cena nie zmieni się, a ze mną podzieli się prowizją. Dziękuję serdecznie 🙂 dana/jaWagabunda źródło foto: Filmweb Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!
Watch U Pana Boga za piecem 1998 - Miasto on Dailymotion. Log in Sign up. u pana boga za miedzą online 2013 PL cały film oglądaj za darmo ekino. New4Films. 4:16.
{"type":"film","id":192,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/U+Pana+Boga+za+piecem-1998-192/tv","text":"W TV"}]}Marusia, młoda Rosjanka (Irina Łaczina), przekracza wschodnią granicę Polski autobusem pełnym drobnych handlarzy, udających się na przygraniczny bazar. W lesie autobus zostaje napadnięty przez bandę "Gruzina" (Włodzimierz Abramuszkin), w rzeczywistości będącego Ukraińcem. Banda pobiera od rosyjskich handlarzy haracz. Marusia jako jedyna decyduje się zawiadomić miejscową policję. Będąc głównym świadkiem zostaje przez komisarza Policji (Andrzej Zaborski) zatrzymana w przygranicznym miasteczku... Królowy Most to miasteczko gdzieś przy wschodniej granicy, z kościelną wieżą górującą nad okolicą i złotą kopułą cerkwi, z charyzmatycznym proboszczem (Krzysztof Dzierma) i posłusznymi parafianami. Świat, w którym czas łaskawie się zatrzymał. Senną atmosferę zakłóca pojawienie się energicznej Marusi (Irina Lachina), która przekracza polską granicę, żeby zarobić sprzedając towar na bazarze. Obrabowana przez "reketierów", zwraca się o pomoc do miejscowej policji. Komisarz (Andrzej Zaborski) rozpoczyna śledztwo, a Marusia jako koronny świadek zostaje umieszczona na plebanii. Historia jak najbardziej współczesna. Młoda Rosjanka Marusia przyjeżdża do Polski autokarem pełnym drobnych handlarzy. Po drodze podróżni zostają napadnięci przez "reketeirów", którzy wymuszają na nich haracz. Jak to zazwyczaj bywa, napadnięci ze strachu przed zemstą gangsterów nie mają zamiaru powiadamiać o całym zajściu policji. Wolą zapłacić bandytom i nie mieć z nimi już więcej do czynienia. Jedynie Marusia nie godzi się z takim stanem rzeczy i zgłasza się w przygranicznym miasteczku na komisariat. Jako główny świadek zostaje zatrzymana do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności przestępstwa. Może to trochę potrwać, więc policjanci głowią się nad znalezieniem jakiegoś lokum dla Marusi. Za sprawą miejscowego proboszcza, "szarej eminencji" miasteczka, dziewczyna zostaje umieszczona w domu młodego organisty Witka. Witek pracuje nad kompozycją "Ave Maria" na ślub córki burmistrza. Okazuje się, że młoda Rosjanka uczyła się śpiewu i ma piękny, oryginalny głos. Wykorzystując swoją pozycję, proboszcz stara się więc zatrzymać Marusię aż do uroczystości, umyślnie spowalniając działania policji. Witek jest zauroczony Marusią, ale nie potrafi powiedzieć wprost tego, co do niej czuje. Poza tym ma już dość księżowskich rządów i buntuje się przeciwko wszechwładzy proboszcza. Tymczasem dziewczynie także zaczyna się podobać przystojny organista i powolny, spokojny rytm życia na prowincji. Z dala od wielkomiejskiego hałasu, pośpiechu i przemocy. Poważnie myśli o pozostaniu w miasteczku, ale najpierw chce załatwić sprawę napadu na autobus. Wobec opieszałości policji, postanawia sama odzyskać zrabowane jej przez bandytów młoda Rosjanka (Irina Łaczina), przekracza wschodnią granicę Polski autobusem pełnym drobnych handlarzy, udających się na przygraniczny bazar. W lesie autobus zostaje napadnięty przez bandę "Gruzina" (Władimir Abramuszkin), w rzeczywistości będącego Ukraińcem. Banda pobiera od rosyjskich handlarzy haracz. Marusia jako jedyna decyduje się zawiadomić miejscową policję. Będąc głównym świadkiem zostaje przez komisarza Policji (Andrzej Beja-Zaborski) zatrzymana w przygranicznym miasteczku. Proboszcz (Krzysztof Dzierma), z którego zdaniem wszyscy się tu liczą, poleca umieścić dziewczynę w domu młodego organisty, Witka (Jan Wieczorkowski), komponującego właśnie - pod czujnym okiem proboszcza - "Ave Maria" na ślub córki burmistrza. Okazuje się, że Marusia, w której Witek zakochuje się od pierwszego wejrzenia, ale nie ma odwagi i sposobności wyznać jej tego, ma wspaniały głos. Proboszcz stara się tak pokierować wypadkami, żeby dziewczyna pozostała na plebanii aż do ślubu. Marusi, początkowo obojętnej na czułe spojrzenia Witka, zaczyna się on w końcu podobać. Dziewczyna polubiła także życie w miasteczku - spokojny, niespieszny rytm prowincji. Gdyby jeszcze Witek zdobył się na odwagę i wykrztusił z siebie słowa miłości. Ale chłopak chce wyrwać się z zaścianka, poznać inny świat, a Marusia myśli tylko o zrabowanych jej przez gang "Gruzina" pieniądzach. Widząc nieudolność miejscowych stróżów prawa, postanawia odzyskać je na własną rękę. Młoda Rosjanka Marusia (Irina Łaczina) przyjeżdża do Polski autobusem wraz ze swoimi rodakami. Podobnie jak współpasażerowie, ma zamiar handlować na targu różnymi drobiazgami. W lesie podróżni zostają napadnięci przez bandę rabusiów, żądających od nich haraczu. Rosjanie nie chcą jednak powiadomić o zdarzeniu policji. Tylko Marusia składa skargę i jako jedyny świadek zostaje zatrzymana w przygranicznym miasteczku. Miejscowy proboszcz (Krzysztof Dzierma) umieszcza dziewczynę w domu młodego organisty, Witka (Jan Wieczorkowski). Gdy okazuje się, że Marusia ma niespotykanie piękny głos, ksiądz prosi ją, aby zaśpiewała na ślubie córki burmistrza. Jednak ona myśli przede wszystkim o odzyskaniu utraconej gotówki. Z czasem jednak zarówno Witek, jak i miasteczko, coraz bardziej zaczynają podobać się toczy się w małym miasteczku blisko granicy. Na autobus z Ukraińskimi handlarzami napadają banda "Gruzina" i wymusza od nich haracz. Marusia postanawia donieść na policję, a sama zostaje umieszczona na plebani w domu młodego organisty Witka. Chce tam pozostać dopóki "Gruzin" nie odda jej 200 dolarów. W między czasie wychodzi za mąż najmłodsza córka burmistrza. Podczas przygotowywania na tą uroczystość pieśni Marusia wykazuje się wspaniałym głosem. Witek się w niej zakochuje ze wzajemnością. Gdy Ukrainka dostaje swoje pieniądze chce wyjechać ale Witek mówi że ma pozostać w Królowym Moście.
Find company research, competitor information, contact details & financial data for U PANA BOGA ZA PIECEM MAŁGORZATA MAŁECKA of Koszarawa, śląskie. Get the latest business insights from Dun & Bradstreet.
Zabawa u Pana Boga w za piecem Zabawa „na Annę” w Królowym Moście – 7 sierpnia, godz. boisko w Królowym Moście Królowy Most to słynna miejscowość z polskiego filmu fabularnego pt. „U Pana Boga za piecem” i kolejnych jego części. To właśnie tutaj, tradycyjnie 7 sierpnia w dzień pamięci św. Anny (wg. kalendarza juliańskiego) odbędzie się zabawa taneczna. Wydarzenie odbędzie się na boisku w Królowym Moście. W tym roku gościnnie zagrają zespoły: Souvenir, Lailand, Siostry Ostapczuk, Viesna i Vieroza. Nie zabraknie również lokalnych artystów – zespołów działających przy Gminnym Centrum Kultury w Gródku. Na wszystkich będzie czekała gastronomia: BasiaFoodTruck oraz Bar Promyk. Zabawa potrwa do godziny Organizator zabawy jest Gminne Centrum Kultury w Gródku przy współpracy z sołectwami Królowy Most i Kołodno. Zabawa jest organizowana w ramach projektu pn. „Cykl letnich zabaw przy muzyce białoruskiej w Gminie Gródek” dofinansowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
These cookies allow us to count visits and traffic sources so we can measure and improve the performance of our site. They help us to know which pages are the most and least popular and see how visitors move around the site. All information these cookies collect is aggregated and therefore anonymous.
U Pana Boga za miedzą TVP Seriale - 2022-07-10 12:25 komedia Kolejna (po "U Pana Boga za piecem" i "U Pana Boga w ogródku") część perypetii mieszkańców idyllicznego podlaskiego miasteczka Królowy Most. Na tle urokliwych sielskich pejzaży, pośród dobiegających z miejscowych kuchni woni kindziuków, kiszonych ogórków i smalcu, tudzież w asyście obficie obdarzonych przez naturę niewiast, Jacek Bromski po raz kolejny snuje opowieść o tym, jak spokojne życie dobrodusznego proboszcza i równie sympatycznych, co niewydarzonych, stróżów porządku zostaje zakłócone przez pojawienie się "obcego", a właściwie dwóch. Pierwszym jest Staszek Niemotko (Grzegorz Heromiński), który ostatnie dwadzieścia lat spędził w USA, a teraz wraca odwiedzić stare kąty. Przywióżł ze sobą luksusowy biały samochód i mnóstwo forsy. Jego rodzinna chałupa to już ruina, jednak za radą proboszcza Staszek postanawia zostać i znaleźć sobie odpowiednią żonę. Nie jest wprawdzie ani młody, ani zbyt przystojny, ale za to ma grubo ponad sto tysięcy dolarów, co niewątpliwie stanowi pewien atut. Niestety, nawet tak duża suma nie robi wrażenia na atrakcyjnej kasjerce w lokalnym banku, gdzie lokuje pieniądze. Dziewczyna, owszem, umówiłaby się na randkę z "Amerykanem", ale najpierw musiałby on uzyskać zgodę miejscowej władzy duchownej. I nie chodzi tu bynajmniej o proboszcza Antoniego, tylko o... popa, gdyż piękna Ludmiła jest wyznania prawosławnego. Wszystko wskazuje więc na to, że ze ślubu nic nie będzie. W zamian Staszkowi niespodziewanie trafia się szansa na zaistnienie w...polityce. W Królowym Moście zbliżają się bowiem wybory burmistrza. Piastujący to stanowisko od trzech kadencji Mieczysław jest usilnie namawiany przez żonę, by dał sobie już spokój z ratuszem i zajął się wnukami. Widząc jego wahania miejscowy bogacz Śliwiak postanawia również ubiegać się o urząd włodarza miasta. Dowiedziawszy się, że Staszek długo przebywał w Stanach, angażuje go do przygotowania profesjonalnej kampanii wyborczej w stylu amerykańskim. Niemotko ochoczo bierze się do rzeczy. Na początku zjednuje sobie reaktora naczelnego miejscowej gazety, który jest w niełasce u burmistrza, odkąd nie zgodził się wydrukować jego poezji. Jako że kampania ma być profesjonalna, redaktor dostaje zadanie "zebrania haków" na Mieczysława. Nie będzie to trudne, gdyż urzędujący burmistrz darzy daleko posuniętą sympatią swoją sekretarkę, nie tylko dlatego, że świetnie organizuje mu pracę i chętnie słucha napisanych przezeń wierszy, lecz także z powodu jej biustu, na widok którego króliczki "Playboya" mogłyby się nabawić kompleksów. Z biegiem czasu kampania wyborcza coraz bardziej się zaostrza i do akcji musi wkroczyć policja. Na szczęście nieporadności komendanta i jego safandułowatych podopiecznych w sukurs przychodzi drugi "obcy", a właściwie "obca" osoba w miasteczku - starszy inspektor Marina Chmiel, dziarska blondynka, posiadaczka czarnego pasa w karate i specjalistka od komputerów. Jednak i jej umiejętności okazują się niewystarczające wobec grupy uzbrojonych po zęby gangsterów zza Buga. Wskutek ich wyczynów idylliczne życie mieszkańców Królowego Mostu pryska jak bańka mydlana. Nawet kościelny dzwon brzmi fałszywie. Widząc, że wszystko dookoła pogrąża się w chaosie i przemocy zatroskany ksiądz proboszcz postanawia uciec się do niekonwencjonalnego jak na osobę duchowną rozwiązania sytuacji. Złoty Granat na Festiwalu Filmów Komediowych w Lubomierzu (2009) i Nagroda za reżyserię na Golden Rooster and Hundred Flowers Film Festiwal w Nanchang (2009). wstecz
Media in category "U Pana Boga za piecem (film)" This category contains only the following file. Swieto Policji-Bialystok-090717-1.jpg 3,968 × 2,976; 4.93 MB.
Tania, bo tak się nazywa, czy tania bo mało bierze? - ten tekst zna chyba każdy miłośnik polskich komedii. Już wkrótce w kinach "U Pana Boga za miedzą" - trzecia część perypetii mieszkańców Królowego Mostu [galeria_glowna]Wszystko się zmienia (może poza zakonnicami na rowerze), także w spokojnej podlaskiej wsi. Na komendzie pojawia się przysłany z samej Warszawy laptop. Policjanci chowają urządzenie w sejfie. Kto by pomyślał, że tak chętnie je wyciągną. Do wsi przyjeżdża bowiem atrakcyjna Marina, która ma nauczyć miejscowych policjantów z tajnikami obsługi komputera. Tymczasem w Królowym Moście zbliżają się wybory na burmistrza. Od lat był to ten sam kandydat, który mógł liczyć na poparcie dwóch ośrodków władzy - i proboszcza, i komendanta. Ale o fotelu burmistrza zaczyna marzyć inny kandydat, miejscowy przedsiębiorca. Zbiega się to z czasem z przyjazdem z przyjazdem po 20 latach na stare śmieci Stasia Niemotko, którego los rzucił do USA. Stasio jako człowiek światowy zostaje szefem sztabu wyborczego nowego polityka. Zaczyna się walka wyborcza, wszystkie chwyty dozwolone. Po mieści zaczyna też grasować znana z pierwszej części banda Gruzina... Pytanie, czy niezawodny ksiądz proboszcz zdoła nad wszystkim zapanować... Uroczysta premiera już 18 czerwca w kinie Helios o godz. weekend filmu "U Pana Boga za miedzą" Galeria Alfa - W dniach 19 i 20 czerwca przed seansami o godz. 18:30, konkurs w dojeniu krowy! Dla pierwszych 10 śmiałków, którzy wydoją wiaderko mleka - zaproszenia na filmy oraz upominki!Galeria Biała - W dniach 21 i 22 czerwca przed seansami o godz. 19:15 konkurs w dojeniu krowy! Dla pierwszych 10 śmiałków, którzy wydoją wiaderko mleka - zaproszenia na filmy oraz upominki!Sprawdź swoje umiejętności w dojeniu i złap podróżującą krowę!
Seroka - AVE MARIA_z-filmu-U Pana Boga Za Piecem - Free download as PDF File (.pdf), Text File (.txt) or read online for free. Scribd is the world's largest social reading and publishing site. Open navigation menu
{"id":"192","linkUrl":"/film/U+Pana+Boga+za+piecem-1998-192","alt":"U Pana Boga za piecem","imgUrl":" Rosjanka zostaje okradziona po przekroczeniu polskiej granicy. By dochodzić swoich praw, zostaje w Królowym Moście - miejscowości, gdzie najwyższy autorytet stanowi ksiądz proboszcz. Więcej Mniej {"tv":"/film/U+Pana+Boga+za+piecem-1998-192/tv","cinema":"/film/U+Pana+Boga+za+piecem-1998-192/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Marusia, młoda Rosjanka (Irina Łaczina), przekracza wschodnią granicę Polski autobusem pełnym drobnych handlarzy, udających się na przygraniczny bazar. W lesie autobus zostaje napadnięty przez bandę "Gruzina" (Włodzimierz Abramuszkin), w rzeczywistości będącego Ukraińcem. Banda pobiera od rosyjskich handlarzy haracz. Marusia jako jedynaMarusia, młoda Rosjanka (Irina Łaczina), przekracza wschodnią granicę Polski autobusem pełnym drobnych handlarzy, udających się na przygraniczny bazar. W lesie autobus zostaje napadnięty przez bandę "Gruzina" (Włodzimierz Abramuszkin), w rzeczywistości będącego Ukraińcem. Banda pobiera od rosyjskich handlarzy haracz. Marusia jako jedyna decyduje się zawiadomić miejscową policję. Będąc głównym świadkiem zostaje przez komisarza Policji (Andrzej Zaborski) zatrzymana w przygranicznym miasteczku... Wielu aktorów występujących w filmie to członkowie Białostockiego Teatru kręcono w Sokółce, Supraślu, Białymstoku, Janowie, Królowym Moście i starej szosie z Białegostoku do Bobrownik (Polska). Początkowo planowano umieścić miejsce akcji w okolicach Przemyśla. O ostatecznym wyborze Podlasia zdecydował reżyser, podobno za namową żony pochodzącej z Białegostoku. "Poczułem się w obowiązku donieść ci o moich przemyśleniach, otóż obserwuję cię od pierwszego wejrzenia". To nie cytat z filmu, ale kawałek piosenki Lao Che "Chłopacy". Niby nie ma to związku z "U Pana Boga za piecem", ale to pierwsze słowa, jakie przychodzą mi do głowy, kiedy myślę o filmie Jacka Bromskiego. Bo "U Pana Boga..." widziałam już tak ... więcejzdaniem społeczności pomocna w: 91% Naprawdę wyśmienity film, dla spoko ludzi !!! Warto poświęcić czas by go obejrzeć !!! Polecam >>>>>> Mati Akcja toczy się w małym miasteczku, tuż przy granicy polsko - rosyjskiej. Przybywa tam młoda energiczna Rosjanka, próbuje prowadzić działalność handlową. Obrabowana - zwraca się o pomoc do miejscowej policji. Zostaje tymczasowo umieszczona na plebanii. fajny... Jak to miło ogląda się w "telewizorze" to, co dzieje się tak niedaleko mnie, i wokół mnie, czyli na podlasiu. Film bardzo przypadł mi do gustu, a to za sprawą aktorów białostockich teatrów, no i oczywiście pięknej Iry Łacziny w roli Marusi. Kreacja aktorska Pana Wieczorkoowskiego nie bardzo mi ... więcej Takie miejsce na ziemi, gdzie faktycznie "rządzi" prawdziwy ksiądz, ksiądz z prawdziwym autorytetem, ksiądz, który nie tylko nie ma samochodu ale jeździ na starym rowerze - to raj. W takim miejscu czułbym się bezpiecznie, w takim miejscu chciałbym mieszkać i tam byłbym ... więcej Magia, przyziemność, niewymuszony humor sytuacyjny, znakomita gra aktorów. Czegóż chcieć więcej? No, może pięknych krajobrazów Polesia.
Cz9V3. apissv27ri.pages.dev/335apissv27ri.pages.dev/178apissv27ri.pages.dev/204apissv27ri.pages.dev/131apissv27ri.pages.dev/298apissv27ri.pages.dev/162apissv27ri.pages.dev/307apissv27ri.pages.dev/271apissv27ri.pages.dev/367
królowy most u pana boga za piecem